Zapraszamy od 10 do 17 z wyjątkiem poniedziałków

W Ostrowie upamiętniono alianckich lotników

8 czerwca 2025 r. w Szkole Podstawowej im. Lotników Alianckich w Ostrowie koło Proszowic odbyło się Święto Patrona Szkoły. W uroczystości wziął udział przedstawiciel Muzeum Armii Krajowej.

Szkoła z pietyzmem kultywuje pamięć załogi południowoafrykańskiego Liberatora B-24 EW 248 P, który rozbił się 16 sierpnia 1944 r. w jej pobliżu. Jedynego ocalałego członka załogi, pilota J.J.C. Groenwalda, odnaleźli i uratowali żołnierze oddziału AK. Tę scenę zaprezentowała uczestnikom miejscowa grupa rekonstrukcyjna.

W ubiegłym roku w Ostrowie dsłonięty został pomnik upamiętniający załogę samolotu, pod którym uczestnicy uroczystości złożyli wiązanki kwiatów i znicze pamięci.

Z 16 na 17 sierpnia 1944 r. z Włoch na pomoc walczącej Warszawie wystartowało 18 maszyn: pięć bombowców polskich oraz 13 RAF i Południowoafrykańskich Sił Powietrznych. 15 samolotów dokonało zrzutów w rejonie Kampinosu. Na macierzyste lotniska nie wróciły dwie załogi polskie, trzy południowoafrykańskie i jedna brytyjska, paląc życiem za chęć niesienia pomocy żołnierzom AK.

Tej samej nocy w Kocinie rozbił się Liberator B-24 J EW 250 L. Tam również ocalał jeden członek załogi, sierż. Ronald T. Pither, uratowany przez żołnierzy AK dowodzonych przez st. sierż. Mieczysława Jańca ps. "Lot". Pamiątki po tym wydarzeniu można oglądać na ekspozycji stałej w naszym muzeum.

W tegorocznych obchodach uczestniczył przedstawiciel MAK Robert Springwald. Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Lotników Alianckich w Ostrowie są częstymi gośćmi w naszym Muzeum.

W ubiegłym roku w MAK prezentowana była wystawa pt. "Dywizjony południowoafrykańskie z pomocą walczącej Warszawie": https://muzeum-ak.pl/wystawa/dywizjony-poludniowoafrykanskie-z-pomoca-walczacej-warszawie/29/0/

Tekst i fot.: Robert Springwald

Zdjęcia


fotografii: 12, na stronach: 1
    Zmień ustawienia cookies