fbpx
78. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim

78. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim


19 kwietnia 1943 r. mieszkańcy warszawskiego getta rozpoczęli zbrojną walkę z Niemcami, która w skali II wojny światowej okazała się być największym militarnym przeciwstawieniem się eksterminacyjnej polityce niemieckiej wymierzonej wobec Żydów.

Osadnictwo na terenie Warszawy osób pochodzenia żydowskiego sięga swoim początkiem XV wieku. W „przeddzień” niemieckiej agresji, polską stolicę zamieszkiwało co najmniej 380 tys. Żydów, głównie tzw. Dzielnicę Północną, której centrum stanowiła ulica Nalewki. Nie stanowili jednolitej grupy społecznej – składała się ona zarówno z Żydów ortodoksyjnych, jak też z przedstawicieli zasymilowanej inteligencji, ludzi ubogich, robotników, właścicieli warsztatów i sklepików czy bogatych właścicieli fabryk.

Warszawa, broniąca się bohatersko w 1939 r., ostatecznie skapitulowała 28 września, a pierwsi żołnierze Wehrmachtu zaczęli do niej wkraczać począwszy od pierwszego października. Tak jak cała okupowana polska ziemia, również obszar stołecznego miasta stał się miejscem represji i prześladowań polskich obywateli, wśród których znaczący odsetek stanowiła mniejszość żydowska.

2 października  1940 r. okupacyjne władze niemieckie podjęły decyzję o utworzeniu dla ludności żydowskiej na terenie polskiej stolicy getta – odizolowanej od pozostałej części miasta przestrzeni, przeznaczonej do obowiązkowego zasiedlenia jej przez wspomnianą mniejszość narodową. Żydowska dzielnica została zlokalizowana na terenie dzielnicy Północnej, a jej obrzeża znajdowały się pomiędzy ulicami: Wielką, pl. Grzybowskim, Rynkową, Zimną, Elektoralną, pl. Bankowym, Tłomackie, Przejazd, Freta, Sapieżyńską, Konwiktorską, Stawki, Okopową, Towarową, Srebrną i Złota. Ostateczne omawiany obszar został zamknięty 16 listopada tego samego roku. Wówczas, czyli w końcu 1940 r., w niniejszej przestrzeni zostało zakwaterowanych około 400 tys. osób. Przez kolejnych kilkanaście miesięcy w wyniku tzw. akcji przesiedleńczych, do warszawskiego getta mogło zostać skierowanych dodatkowo nawet 60 tys. ludzi.

Należy podkreślić, że w getcie panowały bardzo złe, wręcz nieludzkie warunki bytowe. Problemem było ogromne przeludnienie, wręcz stłoczenie, a dodatkowo brakowało (i to stopniu bardzo dotkliwym) żywności oraz leków. Panowała duża śmiertelność – szacuje się, że na terenie getta zmarło ponad 90 tys. ludzi, głównie z powodu głodu, chorób oraz fatalnych warunków sanitarnych. Mieszkańcom doskwierały również represje i szykany ze strony Niemców.

22 lipca 1942 r. miał miejsce początek wielkiej akcji likwidacyjnej. W jej trakcie, czyli do 21 września, w transportach do obozów zagłady, głównie do Treblinki wywieziono z getta około 254 tys. tysięcy Żydów. Natomiast w styczniu 1943 r. wywieziono kolejnych ok. 5 tys. jego mieszkańców.

Wczesną wiosną 1943 r. na terenie mocno okrojonego obszarowo getta mogło szacunkowo mieszkać nieco ponad 60 tys. Żydów, w tym 35 tys. przebywało tam oficjalnie. W większości przypadków tę grupę stanowili ludzie młodzi, których zaangażowano do pracy w zakładach pracy usytuowanych na omawianym terenie, w tzw. szopach. Pozostałą część z zamieszkujących tę przestrzeń stanowiły osoby żyjące w ukryciu. W atmosferze panującego strachu oraz przekonania, że całkowita likwidacja getta przez Niemców jest kwestią nieodległego czasu, zrodziła się idea czynnego oporu wobec okupanta.

Działań przygotowawczych, a później prowadzenia walki w zasadniczym wymiarze podjęły się funkcjonujące na terenie getta dwie konspiracyjne młodzieżowe organizacje żydowskie. Pierwszą z nich była kierowana przez Mordechaja Anielewicza, Żydowska Organizacja Bojowa, do której w zasadniczym wymiarze należeli członkowie o poglądach syjonistyczno-lewicowych. Liczyła ona ok. 500 bojowców. Organizacja była słabo uzbrojona, podobnie przedstawiały się tutaj kwestie wyszkolenia i doświadczenia wojskowego. Bardziej korzystnie na tym gruncie prezentował się liczący ok. 300-400 członków Żydowski Związek Wojskowy. Wśród osób należących do Związku byli rezerwiści Wojska Polskiego oraz uczestnicy Kampanii Wrześniowej. Oprócz lepszego przygotowania, ŻZW był lepiej uzbrojony i miał również ustalone drogi ucieczki na „aryjską stronę”, które planowano wykorzystać po dwóch, trzech dniach walki zbrojnej.

Również poza murami dzielnicy żydowskiej panowało w tym okresie przekonanie o ostatecznym losie getta i jego mieszkańców. Dosłownie w przeddzień powstania, w Niedzielę Palmową – jak wynika to ze wspomnień i relacji, wśród warszawiaków rozchodziły się powszechnie pogłoski o planowanej na najbliższe wręcz godziny wielkiej akcji policyjnej na terenie getta. Potwierdzenie tego przypuszczenia stanowiła odbywająca się wówczas w pobliżu koncentracja pomocniczych oddziałów kolaborujących z okupantem: ukraińskich, litewskich i łotewskich.

19 kwietnia 1943 r. o świcie, bardzo wcześnie rano, wkroczyły do centralnego getta przez bramę od ulicy Nalewki oddziały niemieckie dowodzone przez Ferdinanda von Sammern-Frankenegga w sile około 2 tys. ludzi pod osłoną czołgu i dwóch wozów bojowych, wspartych jednostkami kolaborującymi. Celem tego wtargnięcia była oczywiście chęć definitywnej, ostatecznej likwidacji już mocno opustoszałej żydowskiej dzielnicy. W pierwszej chwili getto sprawiało wrażenie uśpionego miejsca. Dopiero po pokonaniu przez siły okupanta kilkudziesięciu metrów stało się miejscem zbrojnej walki. W stronę nacierających Niemców posypały się granaty oraz butelki samozapalające. Zaskoczeni SS-mani wycofali się z getta. Pozostawiona przez nich na miejscu starcia broń, co do sztuki została przechwycona przez powstańców. Jeszcze tego samego dnia, Niemcy już pod dowództwem Jürgena Stroopa kontynuowali natarcie, w trakcie którego użyli broni artyleryjskiej. Doszło do ostrej wymiany ognia w punktach zlokalizowanych przy ulicach: Zamenhoffa, Gęsiej, Nalewki. Z zaciętym oporem siły agresora spotkały się w rejonie ul. Muranowskiej i pl. Muranowskiego. W tej ostatniej lokalizacji, na jednym z budynków zawisły tego dnia dwie flagi: biało-czerwona oraz biało-niebieska. Wydarzenie w getcie odbiło się głębokim echem po drugiej stronie muru, wywołując wręcz wstrząsające wrażenie. W godzinach wieczornych, przy ul. Bonifraterskiej, żołnierze z oddziału dywersyjnego Armii Krajowej podjęli nieudaną próbę dokonania wyłomu w murze. Dwóch członków AK, w wyniku wywiązanej się tam strzelaniny z przeważającymi siłami przeciwnika, poniosło śmierć. Około godz. 21 Niemcy wycofali swoje oddziały z terenu getta, wzmacniając jednocześnie swoje siły rozlokowane wokół muru.

Tak, w dużym skrócie przedstawiał się obraz pierwszego dnia zbrojnego zrywu, który rozegrał się w warszawskim getcie wiosną 1943 r.

Przebieg powstania można podzielić na trzy etapy. Pierwszy polegał na prowadzeniu walki z wcześniej przygotowanych pozycji. Charakter drugiego etapu determinowała obrona bunkrów. Trzeci rozdział niniejszego zrywu stanowiły walki małych grup powstańców, prowadzonych wśród ruin żydowskiej dzielnicy. Symbolicznym zakończeniem powstania było wysadzenie przez Niemców Wielkiej Synagogi mieszczącej się na Tłomackiem, co miało miejsce 16 maja 1943 r.

W bezpośredniej walce w trakcie omawianego powstania śmierć poniosło ok. 7 tys. Żydów, ok. 6 tys. dalszych spłonęło żywcem. Grupę liczącą ok. 50 tys. osób, które zdołały przetrwać okres walki, przetransportowano do obozów zagłady.

W najbliższym czasie postaramy przybliżyć Państwu wydarzenia, jakie miały miejsce w kolejnych, wybranych dniach omawianego powstania. Zachęcamy do śledzenia na bieżąco naszej strony internetowej oraz mediów społecznościowych.

Fot. Fotografia z  tzw. Raportu Stroopa – Żydzi kierowani z getta na warszawski plac przeładunkowy, źródło: domena publiczna.