fbpx
Na Kremlu wiecznie zima. Rosja za drugich rządów Putina – recenzja

Na Kremlu wiecznie zima. Rosja za drugich rządów Putina – recenzja


Tak jak ludzkość po I wojnie światowej, tak i my żyliśmy w złudnym przeświadczeniu, że to koniec wojen w Europie. Czy niczego się nie nauczyliśmy? Nie możemy poddawać się panice. Musimy zrozumieć nową rzeczywistość. Bardzo pomocna będzie w tym książka „Na Kremlu wiecznie zima. Rosja za drugich rządów Putina”, którą napisał Robert Service.

Robert Service jest profesorem na Uniwersytetach Oxfordzie i Stanfordzie, jest wybitnym brytyjskim sowietologiem i historykiem, zajmującym się współczesną Rosją. Zasłynął m.in. biografiami Trockiego, Stalina i Lenina. Recenzowana książka została wydana w 2019 r., w Polsce ukazała się w styczniu 2022 r.

Książka jest obszerna i traktuje o wielu aspektach rządów W. Putina w Rosji. Choć to nie jest biografia Prezydenta Federacji Rosyjskiej, to jeden z rozdziałów jest – co zrozumiałe – jemu poświęcony. Byłbym jednak uczulony na prawdziwość informacji podawanych przez brytyjskiego historyka. Nie są to oznaki złej woli Service’a a jednak źródeł z których on korzysta. Są to bowiem nierzadko wywiady z Putinem albo komunikaty Kremla. Przykład? Proszę bardzo.

Putin lubi powtarzać historyjkę o tym jak to jego dziadek był kucharzem samego Stalina. Opowieść zmieniała się kilka razy i za każdym razem ów dziadek był coraz bliżej przywódcy Związku Sowieckiego (to już nam powinno coś mówić o prawdziwości tej opowieści). Brytyjczyk podaje więc tę informację, choć, w skądinąd w świetnej biografii W. Putina Krystyny Kurczub-Redlich, sprawa dziadka została wytłumaczona tym, że dziadek gotował, ale w moskiewskim komitecie partyjnym.. Ale jak to napisał klasyk polskiej literatury Andrzej Sapkowski  – Nim prawda buty wzuje, kłamstwo pół świata przebieży.

Nie traktujmy więc tej książki jako biografii kontekstowej. Robert Service interesuje się bardziej mechanizmami, które wzniosły Putina na tron, jakich narzędzi używał prezydent, żeby na tym tronie pozostać i się na nim umocnić. I tu wychodzi najmocniejsza strona książki. Service świetnie buduje pajęczą nić powiązań biznesowo-politycznych między najważniejszymi graczami w Rosji. Putin jawi się w niej niczym Ungolianta z powieści Tolkiena. Przerażający, zły duch pragnący pożreć wszystko na swojej drodze, nawet światło. Brytyjski historyk przedstawia nam logiczny wywód, który doprowadził do sytuacji, w której znalazła się dziś Rosja, a mimowolnie  – również my – Polacy.

Robert Service przedstawia też bohaterów drugo- czy trzecioplanowych, którzy w układance Putina odgrywają rolę niczym piony w grze szachowej. Trudno bez nich wygrać partię, dlatego Service poświęca osobne rozdziały rosyjskim oligarchom, kremlowskim urzędnikom. A swoje miejsce w recenzowanej książce ma też zbrodniarz – Ramzan Kadyrow – obecnie prezydent Czeczenii wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej.

Oczywiście Rosja nie istnieje bez kontekstu. Tak w naszej opowieści kontekstem jest szeroko rozumiany Zachód. Dużą uwagę poświęcono w książce relacjom ze Stanami Zjednoczonymi czy Chinami. A jeżeli ktoś się dziś dziwi, że taki “stary piernik” jak Joe Biden postawił się twardo Putinowi (bo to, że Putin się zdziwił to jasne), to czytając książkę „Na Kremlu wiecznie zima…” już się tak dziwić nie będzie. Okazuje się bowiem, że w czasach tzw. resetu i polityki  prezydenta Obamy, tylko Biden, ówczesny wiceprezydent, chciał drastycznych sankcji dla Rosji. Doszłoby do nich, gdyby nie telefon żelaznej Kanclerz Angeli Merkel, która powiedziała Obamie co należy zrobić. Dlatego szczególnie polecam lekturę tej części książki, bo pokazuje nam, że na Zachód powinniśmy patrzeć bardziej krytycznie.

Tu muszę wstawić uwagę. Wydawnictwo Znak postanowiło zachęcić polskiego czytelnika do zakupu książki uwagą na tylnej stronie okładki taką oto wstawką: Jak Polskę widzą z Kremla? Otóż, nijak. Albowiem jakby się uprzeć i zebrać wszystkie fragmenty dotyczące Polski to może byłoby tego ponad 1,5 strony, przy czym jedna strona dotyczy tragicznego wypadku samolotu prezydenckiego w Smoleńsku w 2010 roku. Także na to nie dajcie się nabrać, drodzy czytelnicy.

Książka Roberta Service’a jest świetna dla kogoś, kto zaczyna wgłębiać się w historię współczesnej Rosji, albo chce lepiej zrozumieć obecnie trwającą wojnę. Nie zraźcie się sporadycznym, naiwnym podejściem do tematu. Pamiętajcie, że to książka napisana na Zachodzie, gdzie jak uważam, nigdy do końca nie zrozumieją Rosji tak jak Europejczycy z byłego bloku wschodniego.

 

Autor tekstu: Mateusz Gawlik