fbpx

Opaska GO „Śląsk Cieszyński” okręgu krakowskiego AK

Grupa Operacyjna „Śląsk Cieszyński” była swego rodzaju osobliwością w momencie powstania. 20 sierpnia 1944 r. została powołana jako trzeci wydzielony związek operacyjny Okręgu Krakowskiego AK po Grupach Operacyjnych „Rzeszów” i „Kraków”. Dowódcą nowo powstałego związku został generał Brunon Olbrycht „Olza”. Na miejsce postoju dowództwa GO Śląsk Cieszyński wybrał Kalwarię Zebrzydowską.

Zdjęcie biało-czerwonej opaski naramiennej Grupy Operacyjnej "Śląsk Cieszyński" okręgu krakowskiego AK. Wyszyto na niej czarną nicią skrót WP (Wojsko Polskie) oraz odbito okrągłą czerwoną pieczęć.

W skład tego związku weszły 1 Pułk Strzelców Podhalańskich AK, 3 Pułk Strzelców Podhalańskich AK, 4 Pułk Strzelców Podhalańskich AK jak również siły z Podobwodu Kalwaria Zebrzydowska (12 PP AK). Planowano również organizację pułku kawalerii, ale do tego nie doszło. Do działań w swym rozkazie generał „Olza” przewidział początkowo jedynie oddziały 12 PP AK oraz 1 PSP AK, natomiast elementy formowane w Inspektoratach AK Bielsko i Cieszyn (np. 4 PSP AK) miały wchodzić stopniowo do walki w miarę postępu działań.

Głównym zadaniem grupy było przeciwdziałanie potencjalnym próbom opanowania Śląska Cieszyńskiego przez Czechów. W momencie wydania rozkazu o powstaniu tego związku liczono się jeszcze ze scenariuszem, wg którego niemiecki front wschodni ulegnie załamaniu i pojawi się tym samym konieczność rywalizacji z Czechami o ów teren. Planowano marsz w kierunku Cieszyna dwoma kolumnami. Obie miały zostać utworzone z batalionów 12 PP AK. otrzymały przy tym rozkaz współpracy z Armią Sowiecką, co już w drugiej połowie sierpnia było nieliczeniem się z ówczesną sytuacją polityczną. Kolumna północna złożona głównie z III Batalionu 12 PP AK razem z innymi oddziałami zebranymi w okolicy działać miała na osi Zator – Dziedzice. Powinna była opanować Oświęcim i wzmocniona miejscowymi oddziałami AK powinna była skoncentrować się tym rejonie i czekać na marsz w kierunku Cieszyna lub Karwiny.

Generał „Olza” przewidywał, że w przypadku braku możliwości działania kolumny północnej, połączy się ona z południową. Ta druga zaś jako pierwsze zadanie realizować miała opanowanie Wadowic, następnie po odtworzeniu II Batalionu 12 PP AK maszerować w kierunku na Bielsko.

W rejonie na południe od Andrychowa kolumna powinna była zatrzymać się i czekać na dalsze rozkazy, które miały dotyczyć dalszego działania w kierunku tego miasta.

Natomiast wydzielone oddziały 1 Pułku Strzelców Podhalańskich działać miały jeszcze bardziej na południe w rejonach górskich, celem uderzenie na Cieszyn właśnie z gór.

Do planowanych działań w kierunku Śląska Cieszyńskiego nie doszło. Głównym powodem był przebieg wydarzeń polityczno – militarnych. Oddziały wchodzące w skład Grupy Operacyjnej „Śląsk Cieszyński” realizowały natomiast inne zadania na terenie swojego działania.

nr inw. MAK/1283/M