Rzeszowszczyzna była ważnym terenem działalności Polskiego Państwa Podziemnego. Tak ze względu na charakter działań okupanta niemieckiego, a potem sowieckiego, ale także poprzez krąg wybitnych postaci zaangażowanych w dowodzenie tamtymi strukturami PPP. Aktywność komórek Armii Krajowej oraz Delegatury Rządu RP na Kraj znalazła poczesne miejsce w historii PPP.

Jest to wystawa planszowa poświęcona Polskiemu Państwu Podziemnemu na Rzeszowszczyźnie. Ekspozycję przygotował rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

W grudniu 1939 roku ppłk Kazimierz Heilman-Rawicz, dowódca 62. pułku piechoty z Bydgoszczy oraz por. Łukasz Ciepliński wraz z innymi oficerami zostali zaprzysiężeni w Budapeszcie jako członkowie Związku Walki Zbrojnej. 16 stycznia w czasie podróży na Podkarpacie wojskowi zostali zdradzeni i aresztowani. Z więzienia uciec zdołał jedynie por. Ciepliński. Tak zakończyły się plany utworzenia w Rzeszowie samodzielnego Okręgu ZWZ.

Wystawa "Polskie Państwo Podziemne na Rzeszowszczyźnie 1939-1944/45" prezentuje historię podziemnych struktur, sylwetki najważniejszych bohaterów, metody walki, a także codzienność: tajne szkolnictwo, pracę kurierów, działalność informacyjną. W trakcie wojny AK-owcom na Podkarpaciu udało się przechwycić części pocisków V-1 i V-2, zorganizować wytwórnie broni, a akowski wywiad przemysłowy działał szczególnie aktywnie ze względu na przejęte przez okupanta niemieckiego fabryki Centralnego Okręgu Przemysłowego.

Na wystawie znalazły się informacje o przebiegu akcji "Burza" i represjach, jakich doświadczali AK-owcy po wkroczeniu Armii Czerwonej. Inspektor Inspektoratu AK Rzeszów, awansowany do stopnia kapitana Łukasz Ciepliński, po wojnie związał się ze Zrzeszeniem "Wolność i Niezawisłość", a w styczniu 1947 roku stanął na jego czele. Został skazany w sfingowanym procesie na pięciokrotną karę śmierci.