Zapraszamy od 10 do 17 z wyjątkiem poniedziałków

Mielecka Drużyna Harcerzy im. Ks. Jeremiego Wiśniowieckiego: Zastęp Rysiów, Stalowi Polacy

Najpierw Związek Przyszłych Polskich Żołnierzy, następnie Zastęp "Rysiów", poprzez "Stalowych Polaków" i "Wolność i Sprawiedliwość" - konspiracyjna działalność Mieleckiej Drużyny Harcerzy im. Ks. Jeremiego Wiśniowieckiego rozpoczęła się już w 1939 r. i trwała nieprzerwanie do 1951 r.

Rok 1939. Do Polski wkraczają wojska niemieckie. Mimo stawianego oporu triumfalnie zajmują kolejne miasta. W Mielcu przygląda się temu ze zdumieniem grupa 10 - 11-latków. Wolna i niepodległa Polska nie mogła przestać istnieć. Należało podjąć walkę, tak nakazywało sumienie. Pojęcia "Honor i Ojczyzna" były nie tyle porywające co oczywiste. Należało sprzeciwić się tym, którzy usiłowali unicestwić Naród Polski.

Miłość do Ojczyzny, jak również napływające informacje o organizującej się armii polskiej we Francji doprowadziły do pierwszych potajemnych szkolnych rozmów. W Mielcu powstaje Związek Przyszłych Polskich Żołnierzy (ZPPŻ). Młodzi harcerze zaczynają swoją działalność od gromadzenia amunicji, sprzętu wojskowego i broni. Decydują się przyjąć formę organizacyjną zastępu harcerskiego. Na godło zastępu wybierają rysia - powstaje Zastęp "Rysiów". Rozpoczynają regularne zbiórki, gdzie czytają gawędy harcerskie, przyswajają prawo harcerskie, uczą się pieśni harcerskich, ćwiczą szybką orientację, pamięć wzrokową, musztrę, urządzają podchody, uczą się sprawności wojskowych i harcerskich. Zaczynają przeprowadzać tak zwane akcje "nękające" - wylewanie benzyny z samochodów niemieckich, wypuszczanie powietrza z opon, wybijanie szyb w lokalach. Pod koniec 1942 r. powstaje drugi zastęp - Zastęp "Orłów". Nad obydwoma zastępami kierownictwo obejmuje phm. Włodzimierz Szymanowski. W ten sposób samoistnie powstała grupa mieleckiej młodzieży staje się konspiracyjnym zastępem Szarych Szeregów. Młodzi mielczanie złożyli harcerskie przyrzeczenia, rozpoczęli szkolenia wywiadowcze i zaczęli przeprowadzać akcje propagandowe i "małego sabotażu". W lipcu 1944 r. z istniejących zastępów utworzono Drużynę, której patronem obrano księcia Jeremiego Wiśniowieckiego - jako symbol obrony honoru Rzeczpospolitej i symbol walki do końca. Dla Armii Krajowej wykonywali rozkazy w zakresie wywiadu o punktach stacjonowania Niemców, umocnieniach ich placówek, transportach.

W sierpniu 1944 r. do Mielca wkraczają wojska sowieckie. Młodzi harcerze zdecydowali pozostać wiernym dawnemu dowództwu i rządowi RP w Londynie. Postanowili pozostać w konspiracji, czekać na działania Zachodu i na ewentualną dalszą walkę. Traktowali to jako obowiązek. Moralny i żołnierski obowiązek.

Pierwszym aktem oporu wobec nowej sytuacji politycznej jest akcja pod kryptonimem "5 lipca". W tym dniu mocarstwa zachodnie cofnęły uznanie rządowi RP w Londynie a Radio Polskie nadało pożegnalne audycje. Postanowiono na murach Mielca wypisać napis o treści:

"Polacy! Chwila ciężka i bolesna, jednak WYTRWAMY! Niech żyje Rząd RP w Londynie! Niech żyje Armia Polska na Zachodzie! Niech żyje Polska!".

Z kolei na 1 listopada 1945 r. tj. na rocznicę walk w obronie Lwowa przygotowano ulotki, gdzie pisano m.in.:

"Przysięgamy Wam Orlęta i Polacy polegli w walce o Polskę od najdawniejszych czasów - przysięgamy Ci Lwowie - przysięgamy Ci Polsko, że w walce o wolność, niepodległość i sprawiedliwość - nie ustaniemy nigdy, chyba nam serce w piersiach bić przestanie - bo tak nakazuje nam Bóg i honor prawdziwego Polaka! Tak nam Panie Boże dopomóż i niewinna Męko Syna Jego!".

W styczniu 1946 r. Zastęp "Rysiów" zmienił swoją nazwę na "Stalowi Polacy" - jako wezwanie trwania do końca. Tym samym zastęp ten stał się zakonspirowaną organizacją nastawioną na akcje propagandowe, antykomunistyczne i przygotowującą się do zbrojnego wystąpienia na wypadek wojny. Pozostałe zastępy miały być nastawione tylko na działalność harcerską i ideologiczną. Rozpoczęto wydawanie gazetki "Wola", której nazwa miała symbolizować wolę walki i wytrwania. Jej programem było odzyskanie Polski Wolnej. Wydano cztery numery. Zamieszczano tam artykuły o treści polemiczno-politycznej, wiadomości z radia zagranicznego, dowcipy polityczne. Gazetki podrzucano pod drzwi mieszkań i w bramach domów. W pierwszym numerze wydrukowano "Ostrzeżenie" skierowane do MO, UB, konfidentów, złodziei, aby ograniczyli swoją działalność jedynie do utrzymania porządku oraz bezpieczeństwa Polaków i nie mieszali się do spraw politycznych.

Kolejne akcje ulotkowe przeprowadzono 1 maja:

"POLACY! 1 Maja uczciwe święto robotnika stało się obecnie świętem komunistów i zdrajców! Oni to właśnie postanowili je wykorzystać dla swych celów, dla propagandy komunizmu i pokazaniu światu, że oni mają w Polsce przewagę i poparcie Narodu. POLACY! Naród Polski ma w tym dniu wykazać się swoją zdecydowanie polską postawą. Nasze polskie święto - to 3 Maja! Żaden prawdziwy Polak nie pójdzie dobrowolnie na święto komunistów i zdrajców! PRECZ Z KOMUNĄ! Niech żyje Polska Wolna, Niepodległa i Sprawiedliwa!!! Niech żyje robotnik polski gardzący PPR lub innymi partiami zdrajców!!!".

Kolejne akcje ulotkowe przeprowadzono w okresie referendum w czerwcu 1946 r. i w czasie wyborów w styczniu 1947 r. Ponadto tworzono wiersze i pieśni antykomunistyczne a także cały czas kontynuowano działalność czysto harcerską.

W 1948 r. ośrodek działania przeniósł się z Mielca do Krakowa, gdzie większość harcerzy rozpoczęła studia. Zmieniono również nazwę: nazwę "Stalowi Polacy" na "Wolność i Sprawiedliwość". W nowej sytuacji politycznej postanowiono z jednej strony podjąć studia a po ich zakończeniu pracę, z drugiej zaś strony pomagać Polakom prześladowanym przez komunistów, rodzinom osób uwięzionych oraz trwać w gotowości do ewentualnej walki zbrojnej na wypadek konfliktu ZSRR z Zachodem. Chęć pomagania osobom prześladowanym wymusiła konieczność zdobycia pieniędzy. W związku z tym dokonano kilku akcji rekwizycyjnych w sklepach państwowych celem zdobycia pieniędzy oraz na lokal władz miejskich w Wieliczce i posterunek MO w Niepołomicach celem zdobycia różnego rodzaju dokumentów, blankietów, legitymacji i pieczątek. W 1951 r. planowano jednocześnie na terenie większych miast i miasteczek rozesłać i rozrzucić ulotki wzywające funkcjonariuszy UB, MO, prokuratorów i sędziów wojskowych, strażników więziennych do zaniechania znęcania się nad więźniami politycznymi i ułatwiania im przetrwania. Ta akcja o nazwie "Ostrzeżenie" wymagała zdobycia książek telefonicznych oraz dużej ilości kopert. Podczas organizowania tej akcji w listopadzie 1951 r. w Warszawie zupełnie przypadkowo doszło do zastrzelenia jednego z członków organizacji Romana Stachiewicza, co doprowadziło do aresztowania całej grupy.

W marcu i lipcu 1952 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie odbyły się procesy członków harcerskiej organizacji "Wolność i Sprawiedliwość". Zostali oskarżeni o przynależność do organizacji o charakterze antypaństwowym. Prokurator zażądał dla nich od kary śmierci do 10 lat pozbawienia wolności. Pierwszy wyrok zapadł w marcu 1952 r. Józef Umiński, główny oskarżony został skazany na dożywocie, Tadeusz Kamiński i Jerzy Zawadzki zostali skazani na 15 lat pozbawienia wolności, Tadeusz Kwaśniewski i Jerzy Dębicki na 12 lat, a Zbigniew Maziarzewski na 10 lat więzienia. Drugi wyrok zapadł w lipcu 1952 r. Wyroki wobec pozostałych członków organizacji tj. Stanisława Wnęka, Tytusa Wyczałka, Sławomira Fila, Jerzego Dudka, Ryszarda Rinka, Zbigniewa Łosickiego oraz Adama Łojczyka wynosiły od 10 do 2 lat więzienia. Wszyscy skazani więzienia opuścili po Październiku 1956 r., natomiast w latach dziewięćdziesiątych ich wyroki zostały unieważnione a działalność konspiracyjną uznano za walkę o niepodległość Polski.

Fragment rozkazu organizacyjnego z dnia 25 lipca 1944 r.:

"[...] Drużyna nasza powinna i musi dojść do sprawności pod każdym względem, aby nie tylko walczyła o Wolność Naszej Ojczyzny, ale także gdy już ją odzyskamy budowała Wielką, Potężną i Mocarstwową Polskę, jaka była za Piastów i Jagiellonów.
Nie ma już czasu [...] na zajmowanie się [...] kwestiami ideowymi, ale gdy tylko zawierucha wojenna skończy się Drużyna będzie [...] pracować na każdym polu tej pracy jakiej będzie Ojczyzna potrzebować. Ojczyzna nie wzywa tylko ofiary życia - ta dla nas Polaków była, jest i będzie zawsze najłatwiejsza - ale wytrwałej, szarej, codziennej pracy [...] na każdym polu.
Obecnie nadchodzi czas że trzeba być gotowym na wszystko! [...]
Czuwaj! Komendant Drużyny: R. 1."

oprac. Maria Konieczna

w oparciu o: J. Umiński, Stawialiśmy opór... Dwanaście lat (1940-1951) zbrojnej harcerskiej konspiracji niepodległościowej Drużyny Sz.Sz. im. Jeremiego Wiśniowieckiego, Mielec 1997; J. Umiński, Działalność Drużyny Szarych Szeregów Armii Krajowej im. Jeremiego Wiśniowieckiego w latach 1945-1951 w Małopolsce, [w:] J. Duda, 152 spotkanie z cyklu "Wieliczka-Wieliczanie" z serii: "Wieliczka za Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (PRL-u) w latach 1944-1989" (1): "Organizacje antykomunistyczne na terenie Małopolski i Wieliczki w okresie stalinowskim w latach 1944-1956", "Biblioteczka Wielicka", Zeszyt 97 (2010); G. Baziur, Wierni Polsce Niepodległej. Antykomunistyczna konspiracja młodzieżowa w województwie krakowskim w latach 1945-1956, Kraków 2010 a także materiały archiwalne znajdujące się w zasobie krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej)
Zmień ustawienia cookies