
W nocy z 1 na 2 maja 1945 r. żołnierze AK i NSZ pod dowództwem Romana Dziemieszkiewicza "Pogody" weszli do miejscowości i zablokowali wszystkie drogi wylotowe. Po krótkiej wymianie ognia zdołano z piwnic aresztu uwolnić 42 więźniów, żołnierzy AK i NSZ, którzy mieli być zesłani w głąb Związku Sowieckiego. W trakcie akcji po stronie partyzantów zginął ppor. Julian Pszczołkowski "Myśliwiec".
Dowódcą akcji był Roman Dziemieszkiewicz ps. Pogoda, który był starszym bratem Mieczysława Dziemieszkiewicza "Roja".
"Pogoda" urodził się w 1918 roku. Mieszkał w Zambrowie, a w czasie II wojny światowej mieszkał w Makowie Mazowieckim. Pracował w niemieckich firmach w Makowie i Łomży jako mechanik. Gdy front zbliżył się do terenów Mazowsza, ewakuował się z ludnością Makowa do Ciechanowa. Roman Dziemieszkiewicz był komendantem Powiatu NSZ Ostrołęka i Powiatu NSZ Ciechanów.
Roman Dziemieszkiewicz zginął 30 października 1945 roku. Istnieje kilka wersji historii jego śmierci. Najprawdopodobniej został zastrzelony, gdy wywiązała się sprzeczka z żołnierzami sowieckimi na dworcu w Ciechanowie. Prawdopodobnie "Pogoda" stanął w obronie dziewczyny, którą zaczepiali Sowieci. Brak pewnej informacji o jego śmierci sprawiała, że nawet Służba Bezpieczeństwa w latach 60 XX w. poszukiwała wciąż informacji o miejscu jego zamieszkania. Grób Romana Dziemieszkiewicza znajduje się w Ciechanowie, na cmentarzu parafialnym przy ul. Płońskiej.
Od 23 października 2021 r. dworzec kolejowy w Ciechanowie nosi imię por. Romana Dziemieszkiewicza "Pogody".
Na zdjęciu: brama cmentarza w Krasnosielcu
fot. Maria Weronika Kmoch - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=120573240