
Wiosną 1943 roku dowództwo Armii Krajowej otrzymało informacje o planowanym transporcie więźniów w KL Lublin (Majdanek) do KL Auschwitz. W związku z powyższym podjęto decyzję o odbiciu więźniów.
Zadanie zlecono oddziałowi dyspozycyjnemu Kedywu Komendy Głównej AK "Motor 30", do którego przyłączono harcerzy z Grup Szturmowych Szarych Szeregów. Dowódcą akcji został kpt. Mieczysław Kurkowski "Mietek", jego zastępcą pchor. Tadeusz Zawadzki "Zośka". Akcję miał obserwować cichociemny Adam Borys "Pług". Dla "Zośki" akcja miała stanowić egzamin praktyczny na stopień oficerski a "Pług" miał dokonać oceny.
Żołnierzom AK przydzielono zadania. Akcja była skomplikowana. Oprócz grupy odpowiedzialnej na szturm na więźniarkę pozostali żołnierze oddziału byli odpowiedzialni za opanowanie budynku stacji czy zabezpieczenie parowozu. Innym przydzielono przecięcie linii telefonicznej, zniszczenie urządzeń telegraficznych, zabezpieczenie szosy dojazdowej itd. Tadeusz Zawadzki osobiście przyjechał kilkanaście godzin przed akcją na rekonesans, aby mieć pewność, że wszystko jest przygotowane.
W nocy z 19 na 20 maja 1943 roku w Celestynowie około godziny 22 wszyscy byli na miejscach gotowi do akcji. Jednak pociąg miał kilka godzin opóźnienia, a na dodatek w pobliżu stacji stał transport wojskowy z żołnierzami Wermachtu. Postanowiono jednak nie przerywać akcji. Gdy pociąg wjechał na stację ok. godziny 1:45, szybko zabezpieczono parowóz, jednak w okolicach więźniarki wywiązała się strzelanina, której impas dopiero przełamał "Zośka" oszałamiając uzbrojonych konwojentów granatem.
Z wagonu oswobodzono 49 osób. Większość z nich pochodziła z Lubelszczyzny, a byli wśród nich weterani i członkowie podziemia. Każdemu konspiratorzy wydali cywilne ubrania i trochę gotówki. Akcja zakończyła się w niecałą godzinę.
W trakcie odwrotu jeden z samochodów uciekających żołnierzy zepsuł się, jednak konspiratorzy i oswobodzeni więźniowie zdołali piechotą dostać się do Warszawy.
W akcji zginęło dwóch Polaków cichociemny por. Stanisław Kotorowicz "Crown" oraz ppor. Włodzimierz Stysło "Jan II". W walce zabito czterech Niemców. Kedyw KG Armii Krajowej ocenił akcję bardzo wysoko a "Zośka" został awansowany do stopnia podporucznika.
Na zdjęciu: namalowany symbol "GS" z napisem "GS idą do szturmu" wykonany w 1944 roku podczas powstania warszawskiego przez Stefana Wiecheckiego "Wiecha"
fot. Autorami fotografii w książce "Pamiętniki żołnierzy baonu "Zośka" są: - Tadeusz Sumiński, ed. (1959) Pamiętniki żołnierzy baonu "Zośka". Powstanie Warszawskie", Warszawa: Nasza Księgarnia, s.57 no ISBN Jan Grużewski; Stanisław Kopf (1957) Dni Powstania, Kronika Fotograficzna Walczącej Warszawy, Warszawa: PAX, ss.s.131 no ISBN. Opracowanie Zbiorowe (1 sierpnia 1957) Powstanie Warszawskie w Ilustracji, Warszawa: Wydanie Specjalne Warszawskiego Tygodnika Ilustrowanego "Stolica", ss.20 Stanisław Kopf (1984) Dni Powstania, Kronika Fotograficzna Walczącej Warszawy, Warszawa: PAX, ss.79, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3552547