Zapraszamy od 10 do 17 z wyjątkiem poniedziałków

rok 1943

Atak bombowy przeprowadzony przez Armię Krajową na Dworcu Głównym we Wrocławiu

23 kwietnia 1943 r. żołnierze z oddziału "Zagra-Lin" Armii Krajowej dokonali zamachu bombowego na Dworcu Głównym w mieście Breslau (obecnie Wrocław).

"Zagra-Lin" prowadził działalność od końca 1942 r. najpierw w ramach Organizacji Specjalnych Akcji Bojowych ("Osa"), a następnie utworzonej w 1943 r. "Kosy-30". Do jego zadań należało organizowanie akcji dywersyjnych na terytorium III Rzeszy oraz na polskich ziemiach wcielonych do Niemiec.

Funkcję dowódcy oddziału pełnił Bernard Drzyzga "Kazimierz 30", który w swojej publikacji odnotował: "w kwietniu 'Zagra-Lin' pracował pełną parą. Po dwóch udanych zamachach w Berlinie planowaliśmy trzeci (...)".

Do akcji przygotowywano się w Warszawie. Bernard Drzyzga po odebraniu ładunku wybuchowego, udał się z nim do lokalu konspiracyjnego przy Alejach Jerozolimskich 36. Tam na ów pakunek czekał już Józef Lewandowski "Jur", który odpowiedzialny był za jego przetransportowanie do Wrocławia. W przeprowadzenie akcji zaangażowana była jeszcze Stefania Lewandowska "Halina".

Bernard Drzyzga tak wspomina wydarzenia z 23 kwietnia 1943 r. "udaliśmy się wszyscy na dworzec kilka minut po godzinie 5 rano. (...) było tam tylko kilku żandarmów. Zatrzymałem się obok kiosku a "Jur" i "Halina" poszli na wyznaczone perony. Po chwili "Jur" zniknął w dworcowej toalecie, gdzie połączył mechanizm nastawiając go na godzinę 5:41, a następnie udał się na z góry wybrany peron, gdzie miał zostawić walizkę. (...) Wkrótce i nasz obiekt, pociąg wojskowy, zaczął zbliżać się do stacji (...) Zorientowałem się, że tylko 3 minuty pozostały do eksplozji. (...) zacząłem powoli zbliżać się do wyjścia. Spojrzałem jeszcze na pociąg wojskowy. Właśnie żołnierze zaczęli z niego wychodzić. (...) Zaledwie uszedłem kilkadziesiąt metrów od dworca, gdy usłyszałem straszliwą eksplozję, nawet chodnik zadrżał pod moimi nogami. Słychać było odgłos rozpryskującego się szkła. Przechodnie zatrzymywali się przerażeni (...)" [w:] B. Drzyzga, "Zagra-Lin....", Oficyna Wydawnicza Mireki, Warszawa-Kraków, 2014, s. 118-119.

W wyniku zamachu, według polskich szacunków, śmierć poniosły cztery osób, a kilkanaście zostało rannych. Wszystkim wykonawcom akcji, udało się bezpiecznie powrócić do Generalnego Gubernatorstwa.


Zmień ustawienia cookies