18 stycznia 1943 roku miała miejsce akcja Armii Krajowej na więzienie w Pińsku, którą dowodził por. Jan Piwnik "Donat". Wówczas w ciągu 25 minut zostało uwolnionych trzech żołnierzy "Wachlarza": Alfred Paczkowski "Wania", por. Marian Czarnecki "Ryś" oraz st. strz. Piotr Downar "Azor". Oprócz AK-owców udało się wyciągnąć także ok. 40 innych więźniów.

Za wzorowo przeprowadzoną akcję Piwnik oraz Jan Rogowski otrzymali Krzyż Srebrny Virtuti Militari, natomiast Wacław Kopisto i Michał Fijałka - Krzyż Walecznych.

Mimo kamuflażu Niemcy nie uwierzyli, że wykonawcami akcji byli partyzanci sowieccy i w ramach odwetu - cztery dni później - rozstrzelali 30 mieszkańców Pińska.

"Dobiega godzina 5, zmrok gęstnieje. I oto w najdalszym zaułku ulicy pojawia się grupka kilku osób. Czekają parę sekund i nagle piąć się zaczynają na parkan.

Śnieg głuszy odgłos skoków na dziedziniec zewnętrzny więzienia, na którym tylko budynek administracyjny świeci oświetlonymi oknami. O tej samej chwili przed bramę zewnętrzną więzienia zajeżdża małe auto osobowe z "podoficerem SS" przy szoferze. Pukanie do bramy. Strażnik wygląda przez "judasza". Otwiera spokojnie bramę. Auto wjeżdża na dziedziniec. Zaledwie zamknęły się ciężkie wrota - znowu pukanie. Strażnik odwraca się ku okienku; nie widzi, że z auta wysiada dwóch ludzi, którzy opierają mu o głowę... lufy pistoletów[...]. Przerażony strażnik rzuca rozpaczliwie spojrzeniem na wieżę obserwacyjną gdzie czuwa posterunek. Tamten jednak niczego się nie domyśla[...]. Jeszcze raz "podoficer SS" rozkazuje otworzyć drzwi. Tym razem już ostatnie do gmachu więzienia[...].

Cichy chrzęst zamków.

- No, doczekaliście się chłopcy... Teraz w nogi... Z trzech cel wychodzą na pół rozebrani więźniowie. Już wiedzą... Nareszcie na pewno. To naprawdę wolność."

Cytat: Dwadzieścia pięć minut, "Biuletyn Informacyjny" 27 maj 1943, nr 21 (176), s. 7-8.