Zapraszamy od 10 do 17 z wyjątkiem poniedziałków

List Janiny Fieldorf do Emila


Datowanie: 23.10.1919
Nr inwentarzowy: MAK/D/2643

Miejsce powstania: Nieznane
Wysokość w cm: 22,2
Szerokość w cm: 17,8
Osoba odp. za informację: Piotr Rychlik

Janina pisze, że nie może jeszcze uwierzyć, że jest zamężna, choć ma przed sobą metrykę ślubną. Żartobliwie pisze, że dzięki małżeństwu wyładniała i z wyższością patrzy na kobiety stanu wolnego. Jedynie Janka "wymyśla" jej od mężatek (najprawdopodobniej pisze o sobie samej). Cieszy się, ze wszyscy z batalionu Emila " podpisali się wszyscy" - chodzi tu zapewne o zgodę na wyjazd Emila do Wilna i przywiezienie żony do miejsca stacjonowania. Przekazuje, że Ludka (prawdopodobnie Ludwika, siostra Janiny) też oczekuje na spotkanie z Emilem. Janina powtarza, że wciąż nie może się przyzwyczaić do bycia mężatką, a kiedy ksiądz mówił o jej mężu, nie rozumiała o kogo chodzi. Nie może doczekać się, kiedy będzie mogła pochwalić się nowym nazwiskiem, zwłaszcza Geni (siostra Janiny, Eugenia; z jednego z wcześniejszych listów wynika, że odradzała jej ślub). Wzywa Emila, żeby jak najszybciej przyjechał. Cieszy się na myśl, że tam gdzie jedzie, będzie " jedyną damą". Na koniec pyta, czy przywieźć kiełbasę, "taką z Wilna". Obok podpisu ukośnie dopisane pytanie, czy sardynki były smaczne ? Na 1. stronie listu, na pustej części kartki znajduje się dopisek dodany już po zakończeniu listu z pytaniem, czy będzie miała własny pokój. List napisany odręcznie, czarnym atramentem i ołówkiem. Datowany na ten sam dzień, co wcześniejszy list Emila. Może to oznaczać, że Emil stacjonował wówczas niedaleko Wilna.



Zmień ustawienia cookies