fbpx
Święto Niepodległości 11 listopada #14 podcast z serii #AKtywniwsieci

Święto Niepodległości 11 listopada #14 podcast z serii #AKtywniwsieci


Czas trwania podcastu: 12 minut

Co dokładnie wydarzyło się 11 listopada 1918 roku na ziemiach polskich i dlaczego akurat tego dnia obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości? Jak wyglądało odzyskiwanie suwerenności przez Polaków i jaki w tym udział miały mocarstwa zachodnie? Wreszcie – czy odzyskanie niepodległości zakończyło się 11 listopada, czy też było długotrwałym procesem? O tym, co nastąpiło 11 listopada i później w kontekście międzynarodowym dowiecie się z nowego podcastu, przygotowanego przez dwójkę Edukatorów Muzeum AK!

11 listopada 1918 roku urzędująca w Warszawie z woli państw centralnych Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową oraz naczelne dowództwo nad polskimi wojskami. Dzień wcześniej, przyszły Naczelnik Państwa powrócił z twierdzy magdeburskiej, gdzie był internowany. 14 listopada 1918 roku Rada Regencyjna rozwiązała się, oddając tym samym pełnię władzy państwowej Piłsudskiemu. Do czasu wybrania Sejmu, Józef Piłsudski pełnił funkcję Tymczasowego Naczelnika Państwa, skupiając w swoich rękach władzę ustawodawczą oraz najwyższą władzę wykonawczą. 16 listopada Piłsudski wysłał depeszę do państw Ententy, informującą o powstaniu państwa polskiego. Pozostała ona jednak bez odzewu. Dlaczego tak się stało, skoro jeszcze w styczniu 1918 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Thomas Woodrow Wilson w swoim orędziu do Kongresu podkreślał konieczność stworzenia niezawisłego państwa polskiego?

O ile Piłsudski cieszył się ogromnym poparciem w kraju, tak poza ziemiami polskimi jego pozycja była znacznie słabsza – był traktowany bowiem jako jeszcze niedawny sojusznik państw centralnych. Na wizerunek Tymczasowego Naczelnika Państwa wpłynęła również rywalizacja polityczna pomiędzy Piłsudskim a Dmowskim. Ten ostatni stał na czele Komitetu Narodowego Polski, mającego swoją siedzibę w Paryżu i pretendującego do roli polskiego rządu emigracyjnego. KNP otrzymał oficjalne uznanie od rządów Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Stanów Zjednoczonych, jednak formalnie rządem nie był. Ogólnie rzecz biorąc, odrodzona Rzeczpospolita pozostawała więc w izolacji na arenie międzynarodowej, czemu jak najszybciej starano się zaradzić.

Podobne uwarunkowania międzynarodowe skłoniły Piłsudskiego do kompromisu. Uznał, że wprowadzenie reprezentantów stronnictw prawicowych do rządu jest jedynym wyjściem do zawarcia porozumienia z KNP, a w szerszej perspektywie do uznania państwa polskiego przez mocarstwa zachodnie. 16 stycznia 1919 roku został powołany nowy rząd Ignacego Paderewskiego, w którym swój udział miała narodowa demokracja. Wybory do Sejmu Ustawodawczego z 26 stycznia 1919 roku umocniły tylko jej pozycję w życiu politycznym kraju, co równoległe przyczyniło się także do wzrostu zaufania państw zachodnich do Polski. Działo się tak ze względu na możliwość wpływania na losy kraju poprzez środowiska, które podczas wojny opowiedziały się po stronie Ententy. I tak Stany Zjednoczone jako pierwsze oficjalnie uznały rząd Paderewskiego 30 stycznia. W dalszej kolejności to samo uczyniła Francja 24 lutego, Wielka Brytania 25 lutego oraz Włochy 27 lutego.

Ważnym elementem działalności dyplomatycznej Polski stało się zabieganie o ukształtowanie oraz trwałość jej terytorium. Wydarzenia zakończonego sukcesem powstania wielkopolskiego i przejęcie na obszarze dawnego zaboru pruskiego władzy najwyższej przez Naczelną Radę Ludową zdeterminowały sytuację w Wielkopolsce. O kwestiach przebiegu granicy zachodniej decyzję miała podjąć zwycięska strona państw Ententy podczas konferencji pokojowej, na której w roli polskiej delegacji wystąpili przedstawiciele KNP oraz Józefa Piłsudskiego. Polskie żądania obejmowały przywrócenie terenów Wielkopolski, Pomorza, Warmii, częściowo Mazur i znacznej części Śląska. Postulaty te z niewielką modyfikacją zostały poparte przez specjalnie utworzoną komisję do spraw polskich na konferencji. W tym momencie państwa zachodnie wychodziły najdalej w stronę Polaków. Z czasem okazało się jednak, że kolejne postanowienia przynosiły niekorzystne dla Polski rozstrzygnięcia – najpierw w kwestii Gdańska, a następnie Górnego Śląska, o którym miał zadecydować plebiscyt. Traktat wersalski, chociaż przyznał Polsce znaczną część ziem byłego zaboru pruskiego, to nie zaspokajał polskich oczekiwań, czego skutkiem w następnych latach okazały się m.in. powstania śląskie. Granica polsko-niemiecka ukształtowała się na drodze walki Polaków – popieranej przez Francję, a utrudnianej ze strony Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Kształtowanie się granicy wschodniej związane było natomiast  ściśle ze stosunkami polsko-rosyjskimi. Oba państwa wymieniały między sobą noty dyplomatyczne, które jednak nie powstrzymały wybuchu wojny polsko-bolszewickiej. Podczas jej trwania, w lipcu 1920 roku, angielski minister spraw zagranicznych George Curzon obiecał, że Wielka Brytania przyjmie rolę mediatora w zawiązanym konflikcie. Minister przedstawił jednak również swoje warunki – strona polska miała zgodzić się na specyficzny przebieg granicy określany tzw. linią Curzona. Nawiasem mówiąc, współczesna granica Polski na wschodzie zbliżona jest do ówczesnej propozycji. Strona radziecka nie przyjęła jednak brytyjskiej mediacji, co sprawiło, że wojna trwała nadal, a granicę ukształtował dopiero traktat ryski z 18 marca 1921 roku.

Słowem podsumowania, warto zaznaczyć trudne warunki pracy polskiej dyplomacji w pierwszych latach odrodzenia państwa, kiedy jej struktury dopiero się kształtowały i umacniały. Konferencja pokojowa w Paryżu była szczególnym wyzwaniem i ważnym sprawdzianem dla polskiej dyplomacji – zaprezentowanie spraw polskich na tak ważnej konferencji wymagało ogromu przygotowań i starań, w których brali udział nie tylko urzędnicy resortu spraw zagranicznych, ale również naukowcy i eksperci różnych dziedzin. Tym samym obchodzone przez nas 11 listopada święto odzyskania niepodległości jest dobrym momentem na zastanowienie się jak długą drogę Polacy przeszli, aby móc cieszyć się ponownie suwerennym i niezawisłym państwem po 123 latach zaborów. Co istotne, walka o kształt państwa nie zakończyła się jednak w listopadzie 1918 roku, lecz trwała na różnych odcinkach granicy polskiej jeszcze przez kolejne lata.

Fot. Józef Piłsudski i Ignacy Jan Paderewski w styczniu 1919 roku, źródło: domena publiczna.