Po zapadnięciu zmroku siły Grupy AK Kampinos uderzyły na brygadę RONA stacjonującą na obrzeżach Puszczy Kampinoskiej. Niemiecka jednostka, jaka dokonała wcześniej licznych zbrodni w Warszawie, została częściowo rozbita. Wziętych do niewoli jeńców rozstrzelano z uwagi na ich zachowanie w stolicy. Przeciwnik stracił co najmniej 80 zabitych.